Z myśli wyrwał ją właśnie on:
-Hej, co robisz?- Zapytał wtulając się w nią.
-Stoję i myślę- Odparła dziewczyna.
-A pomyślałaś o mamie? Długo ją będziesz okłamywać?
-Nie wiem… Ale ona może mnie wyrzucić z domu gdy dowie się, że znów chodzę na zawody.
-Też wyrzuciłbym cię z domu, gdybym dowiedział się, że uprawiasz hazardowe gry. Dobrze wiesz, że te zawody nie są legalne. Gdyby stało ci się coś, Kath…
-Wiem, David. Pokonam Stefana i skończę z tym, ok?
-Mam nadzieję… Chodźmy spać, późno już.- Zakończył rozmowę David i zaprowadził Kath do jego łóżka.
Sam David miał rozłożony materac koło łóżka Kath. Ledwo co się ten materac mieścił, ale lepsze to niż podłoga. Gdy już zasypiał poczuł, że jakieś ciało go ściska. To Kath „spadła” z łóżka i go przytuliła.
-David, jesteś kochany.- Powiedziała mu to do ucha i wtuliła się w niego jeszcze mocniej.
-Wiem, wiem.- Odparł chłopak i zasnął.
Zaczął się kolejny ciepły, wakacyjny dzień. Kath dostała śniadanie do łóżka, uwielbiała to. Na kolorowej tacce stała miseczka, w której miała pokrojone owoce oraz szklanka z wodą. David dobrze wiedział, co Katherine lubiła, a co nie. Tolerowała tylko wodę i soki do picia, przeszła na wegetarianizm trzy lata temu. Była całkowitym przeciwieństwem jej rodziców, którzy codziennie jedli jakiś mięsny posiłek. Zazwyczaj szła wtedy do Davida, jego mama potrafi robić wspaniałe wegetariańskie obiady. Zjadła śniadanie nie śpiesząc się i poszła wziąć zimny prysznic. Postanowili z Davidem, że wybiorą się na basen. Chłopak musi zrewanżować się na Kath, ponieważ ta ostatnim razem wygrała z nim wyścig. Kochał w niej to, że tak zdrowo się odżywia i uprawia tyle sportów…
Po drodze rozmawiali i śmiali się, jak zwykle. Czuli się ze sobą wspaniale, jakby byli parą od dawna. Na basenie spotkali koleżankę ze szkoły, Lexi. Była to jedna ze szkolnych plastików, nikt jej nie lubił. Przyczepiała się zawsze do chłopaków. David rozłożył kocyk na trawie niedaleko basenu, a Kath poszła kupić coś do picia. Oczywiście nie mogło się obejść bez podejścia Lexi do Davida. Zaczęła się do niego przystawiać, przytulać. Chłopak nie był szczęśliwy jej zachowaniem, więc postanowił pójść do Kath. Nie mógł uwierzyć co zobaczył...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz